O swojej miłości do Chorwacji oraz decyzji wspólnego zamieszkania w Splicie opowiadają PowiemPolsce.pl Monika i Roman Waligórscy. A jaka jest Twoja historia ? Jak znalazłeś się za granicą? Czekamy na Wasze relacje.
Zawsze pojawiało się marzenie - jak ja bym tu chciała zamieszkać! Po jednych z kolejnych moich wakacji spędzonych nad Adriatykiem wracałam już do Polski do pracy, urlop dobiegł końca.
Były to wczasy zorganizowane. Roman wykupił bilet w tym samym autobusie i siadł naprzeciw mnie. Jadąc 17 godzin i rozmawiając o wspólnym zafascynowaniu Chorwacją nagle coś zaiskrzyło. Okazało się, że obydwoje pochodzimy z Krakowa, mieszkamy kilka ulic dalej, chodziliśmy do tego samego liceum (tylko 2 lata różnicy).
Mój brat z przyszłym szwagrem grał w piłkę na WF w LO. Ciekawe, że musieliśmy się spotkać i poznać aż 1200 km od domu. Wówczas komunikacja była słaba, w 2005 roku nie było Messengera, WhatsAppa, komórki raczkowały, było GADU GADU. To był nasz system spotkań i randek. Widzieliśmy się kilka razy w roku i po dwóch latach zdecydowaliśmy się na ślub i zamieszkanie w Chorwacji.
Do niedawna jeszcze byliśmy jedyną parą Polaków mieszkających w Chorwacji.
W 99% przeważają tu małżeństwa Polki z Chorwatem. Dlatego chorwacka Polonia nazywa się polonią serc. Małżeństwa lub pary z Polski dopiero od niedawna zaczęły się przeprowadzać nad Adriatyk i budować tu swoje życie. W większości są to pary zdalnie pracujące.
- Jak to mówimy w żartach przeprowadziliśmy się z miasta królewskiego do miasta cesarskiego. A jak to się zaczęło?
Roman: Skończyłem filologię chorwacką w Krakowie, wówczas było ciężko z pracą w moim zawodzie, a w Internecie było ogłoszenie, że właściciel jednej z agencji chorwackiej w Splicie poszukuje osoby władającej b. dobrze językiem chorwackim i polskim. Nie mając żadnych zobowiązań w kraju wyjechałem. Była to wyjątkowo korzystna oferta, pracy i płacy, a przede wszystkim fajne miejsce na dalsze życie. Natomiast Monikę poznałem dużo później, co ciekawe w Splicie.
- Ja wracałam z wakacji, Roman wykupił bilet … - dodaje Monika.
Roman: Nie było Facebooka, telefony nie były tak powszechne, nie było roamingu, a więc nasze spotkania były trochę skomplikowane. Praktycznie odbywały się przez wczesny polski komunikator gadu gadu, tak mniej więcej trzy, cztery razy w roku.
Monika: Jednak jak widać wystarczyło, po dwóch latach wzięliśmy ślub. Ja rzuciłam pracę w Krakowie. Postanowiliśmy razem żyć w Splicie i już tu mieszkamy prawie 25 lat.
Roman: Na początku pracowałem w agencji gdzie byłem potrzebny szefowi przy obsłudze polskich turystów z racji znajomości języka polskiego.
Monika: A teraz razem pracujemy w turystyce.
Roman: Pracuję jako przewodnik, głównie przy obsłudze kameralnych grup rodzinnych czy też grup przyjaciół. Zajmuję się również tłumaczeniami, często jako tłumacz przysięgły. Tłumaczę też polskie filmy na organizowanym w Chorwacji Festiwalu Polskich Filmów.
Monika: A ja odpowiadam za cały marketing i reklamę oraz pozyskiwanie klientów. Czasami organizujemy eventy dla grup, jak również atrakcje dla turystów spędzających wakacje na naszym wybrzeżu. Szczególnie specjalizuję się w grupach tematycznych, np. „śladami gry o tron” czy też oprowadzam grupy historyczne i opowiadam o Polakach zasłużonych dla Chorwacji.
- Dla nas, którzy przeprowadzili się kiedy Chorwacja jeszcze nie należała do Unii Europejskiej decyzja zamieszkania w tym kraju i sprostanie wyzwaniom codziennego życia nie były tak łatwe jak dla osób, które przybyły tutaj po 2013 roku – podsumowuje historię życia nad Adriatykiem Monika.
- I tak tu żyjemy i pracujemy w słonecznej Chorwacji, naszym Splicie i jak na ten czas nie myślimy o powrocie do Polski – kończą swoją opowieść Monika i Roman Waligórscy.
Od redakcji:
Warto dodać, że poza turystyką i tłumaczeniami, oprowadzaniem Polskich turystów po Chorwacji i wybrzeżu Adriatyku Państwo Waligórscy działają również na rzecz rozwoju kultury polskiej w ramach Polskiego Towarzystwa Kulturalnego „Polonez”.
Monika Waligórska
Predsjednica Poljske kulturne udruge "Polonez"
Prezes Polskiego Towarzystwa Kulturalnego "Polonez"
Marketing turystyczny:
Split, tel +385 996 823453
Split z Romanem – zobacz wideo:
https://youtu.be/rWSKKXM7-Ec?list=UULFVwNXFlZaSvkdu8RkYBqD_w