Leon Junck albo Young hrabia de Blankenheim – prawdziwy powstaniec styczniowy z fałszywą tożsamością. Fascynujący reportaż historyczny w kilku częściach z zaskakującym finałem.

„Stawam na placu z Boga ordynansu,
Rangę porzucam dla nieba wakansu.
Dla wolności ginę – wiary swej nie minę,
Ten jest mój azard.
Krzyż mi jest tarczą, a zbawienie łupem,
W marszu nie zostaję, choć i padnę trupem.
Nie zważam, bo w boju – dla duszy pokoju
Szukam w Ojczyźnie”.
Fragment pieśni konfederatów barskich.
Uprawianie historii to gra skojarzeń. Jest oto w Luksemburgu dworzec kolejowy – z francuska „gare”. Zresztą cała dzielnica mieszkaniowa wokół dworca to też Gare. A jedna z ulic w tej dzielnicy to Rue Joseph Junck. Zresztą ów patron ma swe popiersie na zewnętrznej ścianie budynku stacji kolejowej. Nieprzypadkowo, wszak ten Junck pełnił funkcję dyrektora luksemburskiego dworca w latach 1875-1911.
Jeśli dalej będziemy szukać osób o tym nazwisku, żyjących w XVIII wieku i wcześniej to zazwyczaj odnajdziemy je na terenie Księstwa Luksemburg i jego okolic. Wśród nich jest Wilhelm Junck, żyjący w II połowie XVII wieku w miejscowości Bickendorf, dokładnie w tymże Księstwie. Przy tym trzeba pamiętać, iż w tych czasach Luksemburg wchodził w skład Niderlandów Hiszpańskich. A ów Wilhelm to skromny rolnik „ackermann”, poddany upośledzonego władcy – Karola II Habsburga.
Wilhelm Junck z małżeństwa z Anną Marią Kroesel spłodził 6-ro dzieci, którym przyszło żyć w niespokojnych czasach. Śmierć Karola II w 1700 roku wywołała kilkunastoletnią wojnę o sukcesję hiszpańską toczoną na terenie Włoch, Francji, Niderlandów, Nadrenii, Bawarii, Hiszpanii oraz Karaibów. Wojna ta zakończona pokojem zawartym w Rastatt w 1714 r., dokonała przemeblowania na mapie politycznej zachodniej Europy. Niderlandy Hiszpańskie przemianowano na Austriackie, a nowym ich władcą stał się cesarz Karol VI Habsburg. Metropolię przeniesiono zatem z Madrytu do Wiednia.
Najmłodszy z synów Wilhelma – Johann Nicolai Junck (*1693 +1768) ożenił się około 1724 roku z Marią Teresą Prange (*1701 +1764), córką Everharda i Anny Gertrudy Heupgen, pochodzącą z Niederehe w sąsiednim do Księstwa Luksemburga Hrabstwie Mandersheid-Blankenheim. Ta para małżeńska, zamieszkała w Bickendorfie na gospodarstwie rolnym, doczekała się 8-rga dzieci.
Gdy Benedykt Stefan przeprowadzał się do Elektoratu, w państwie tym panował książę-arcybiskup Jan IX Filip von Waldendorff. Zmarł on jednak w styczniu 1768 r., a na jego następcę obrano Klemensa Wacława Wettina, królewicza polskiego i księcia saskiego (syna Augusta III), dotychczasowego biskupa Ratyzbony i Fryzyngi. Jeszcze w kwietniu tegoż roku Klemens Wacław został nominowany równoległe na księcia-biskupa Augsburga po śmieci Józefa Ignacego von Hessen-Darmstadt. W ten oto sposób doszło do unii personalnej trewirsko-augsburskiej.
Nowy władca nakazał bić srebrne talary z własnym wizerunkiem na awersie i herbem złożonym na rewersie. W herbie tym na tarczy głównej czteropolowej znajdowały się godła reprezentujące Elektorat Trewiru (podwojone), Księstwo Biskupstwa-Augsburga i Księstwo-Opactwo Prum (podbite przez Elektoratu Trewiru w 1576 r.). W tarczy środkowej skwadrowane polskie Orły i litewskie Pogonie, zaś w sercowej – wieniec ruciany Saksonii. Pod herbem umieszczono wizerunek Orderu Orła Białego. Aby nie było wątpliwości w otoku na rewersie widniał napis po łacinie (język urzędowy Trewiru) – królewicz polski i litewski, książę saski. Gdy w 1786 r. elektor trewirski otrzymał kolejną nominację na Księcia-Proboszcza Ellwangen w Szwabii herb nieco zmodyfikowano w tarczy głównej.
Tarcze z takąż zawartością pojawiły się również na budynkach należących do władcy w Trewirze, Koblencji, Prum, Augsburgu. Niektóre z nich zachowały się po dziś dzień. Nie była to jednak tylko pusta propaganda polityczna, bowiem Klemens Wacław zaangażował się w konfederację barską w Polsce. Wiadomo o jego działaniach dyplomatycznych, a czy szła za tym również pomoc materialna i wojskowa – zapewne tak. Należy pamiętać, że zaciąg oficerów francuskich do powstania styczniowego nie był pomysłem nowym. Dokładnie to samo czynili konfederaci barscy, mając poparcie Francji, a także fundusze i oficerów-ochotników. Celem konfederacji było przede wszystkim obalenie Stanisława Augusta, króla wykonującego polecenia Moskwy i zastąpienie go Karolem Krystianem Wettinem, królewiczem polskim, czyli bratem elektora trewirskiego. Zatem w konfederacji barskiej oprócz Francuzów mogli się też pojawić i Trewirczycy – co wymaga dalszych badań.
W latach 80-tych XVIII w., wraz ze zmianą sytuacji politycznej, Klemens Wacław postanowił nawiązać stosunki z królem Stanisławem Augustem. Wedle informacji podawanych przez polskie kalendarzyki polityczne trzej dworzanie trewirscy zostali w 1785 r. przyjęci od Orderu Orła Białego – baron de Dominique, Kajetan hrabia Zawoyski oraz baron de Linker Luzenwick. Niejako reprezentanci trzech nacji elektoratu – francuskiej, polskiej i niemieckiej.

Z takiego oto małżeństwa trewirsko-lotaryńsko-francuskiego przyszedł na świat syn pierworodny Johannesa Theodora i Anny Marii - Charles-Mathieu Junck. Urodzony dnia 25 maja 1791 r. i ochrzczony następnego dnia w kościele Św. Wawrzyńca w Trewirze jako Carolus Mathias. Chrzestnymi jego byli Carolus Mathias Rieff oraz Rosa Fischer.
Kolejne ośmioro dzieci tej pary małżeńskiej rodziło się w latach 1792-1800 i było chrzczone w dwóch kościołach trewirskich – Św. Wawrzyńca i Św. Antoniego. Czas to niespokojny. Książę-elektor Klemens Wacław, wspierał emigrantów francuskich, uciekających tu przed rewolucją. Koblencja stała się siedzibą sztabu generalnego wojsk interwencyjnych. Skończyło się to katastrofą w 1794 r. Władca musiał uciekać do Augsburga, a jego państwo dostało się pod okupację rewolucyjnej Francji. W 1801 r. ostatecznie zlikwidowane. Pociechę dla ex-elektora przyniósł 1807 rok, gdy jego bratanek Fryderyk August Wettin został wyznaczony przez Napoleona na Księcia Warszawskiego. Był to cień realizacji postulatów konfederatów barskich.
Tymczasem okupanci francuscy wprowadzali nowe porządki w Trewirze. Znieśli wszystkie klasztory, zaczęli wyburzać budynki sakralne w tym kościół Św. Wawrzyńca, w którym został ochrzczony Carolus Mathias Junck.
W 1815 r. miejsce Francuzów zajęli Prusacy. Wielu członków rodziny Juncków pozostało w Trewirze, Wittlich, czy Bickendorfie (bo i ta część Luksemburga została zajęty wówczas przez Prusy) przyjmując nowe obywatelstwo. Ambitniejsi jej przedstawiciele postanowili szukać nowego szczęścia we Francji tak jak Charles-Mathieu lub nowym Królestwie Zjednoczonych Niderlandów – jak jego młodszy brat Jean-Jacques (*1793 +1860).
Otóż Jean-Jacques Junck (młodzy brat Charles-Mathieu) również wstąpił do armii francuskiej w czasie wojen napoleońskich, gdzie doszedł do rangi porucznika kawalerii i orderu Legii Honorowej (teczka orderowa nie zachowała się). W marcu 1821 r. uzyskał naturalizację francuską od króla Ludwika XVIII. W czerwcu tegoż roku w Brukseli w Królestwie Zjednoczonych Niderlandów zawarł małżeństwo Marie Claire van der Elst. Z małżeństwa tego przyszło na świat kilkoro dzieci.
W latach 1830-1831 Jean-Jacques Junck musiał uczestniczyć w rewolucji belgijskiej, zapewne we francuskim korpusie interwencyjnym, bowiem późniejszych dokumentach jest określany jako kawaler Orderu Leopolda. W 1850 r. przeszedł na wojskową emeryturę jako kapitan zamieszkały w Chalons-sur-Marne. Zaliczono mu 30 lat służby, w tym 7 lat kampanii wojennych, co dawało roczną kwotę 1340 franków. Zmarł w 1860 r. w Chalons i pierwotnie tam został pochowany. Gdy w 1867 r. zmarła po nim wdowa, jego zwłoki zostały ekshumowane i przeniesione do małżeńskiego grobu na cmentarzu Montparnasse w Paryżu. Niestety grób ten uległ likwidacji w 1988 roku.
Najstarszy jego syn, urodzony w 1822 r. w Brukseli, pisał się jako Pierre-Theodore Junck van der Elst i podobnie jak ojciec, stryj i brat stryjeczny służył w armii francuskiej. W 1841 r. wstąpił do 6 pułku lansjerów, gdzie szybko, bo już w 1849 r. otrzymał stopień podporucznika. W 1854 r. przeszedł do 4 pułku huzarów jako porucznik. Tu uzyskał awans na kapitana. W 1862 r. wszedł w skład dragonów cesarskich. W czasie swej służby odbył kampanię krymską, podczas której odniósł rany.
Przyjęty do Legii Honoru w 1864 r., a także odznaczony angielskim Medalem Krymskim. Nadto na mocy nadania cesarza Maksymiliana II ze stycznia 1867 r. kawaler Orderu Najświętszej Marii Panny z Guadalupe, co oznaczałoby, że poza oficjalną karierą wojskową dodatkowo pojechał jako ochotnik francuski do Meksyku. Z końcem 1867 r. przeszedł na emeryturę wojskową.
Zmarł w Paryżu w 1883 r. i pochowany jest na cmentarzu Montparnasse.
Ale to nie koniec związków z armią francuską w tej części rodziny Juncków. Mianowicie siostra Pierre-Theodore’a Junck’a - Marie-Claire-Elisabeth w 1851 r. w Chalons wyszła za Henry-Leona Willette (*1822 +1892), rodem z Korsyki, porucznika sztabu generalnego. Tenże Willette już w 1852 r. został awansowany na kapitana, a w 1858 r. na adiutanta generała Bazaine’a, bohatera z Algierii i Krymu. Razem z tymże generałem odbył kampanię włoską i meksykańską. Za co został przyjęty do Legionu Honoru, wpierw jako kawaler, a potem oficer. Bazaine już jako marszałek, a Willette jako major wzięli udział w wojnie z Prusami w 1870 roku, co zakończyło się dla obu haniebną klęską i dostaniem się do niewoli. Po wyjściu na wolność czekały ich jeszcze procesy przed francuskimi sądami.
Owa Felicite-Rose Audry, rodziła się około 1794 r. w Paryżu (nie odtworzono jej metryki urodzenia) jako córka Pierre-Jacques Audry (czasem pisanego Haudry) i Jeanne-Francois Gallet. Oboje pochodzili z rodzin robotniczych. Rewolucja francuska, a potem wojny napoleońskie były dla ludzi z dotychczasowych nizin społecznych szansą na błyskawiczną karierę. Z tej szansy Pierre-Jacques Audry, rocznik 1767, skorzystał w pełni. Do armii francuskiej zaciągnął się jeszcze króla Ludwika XVI w. 1783 r. W okresie rewolucyjnym otrzymał nominację na porucznika. Natomiast w 1809 r. został kapitanem artylerii. Za swój długi szlak wojenny przyjęty do Legii Honorowej wpierw w randze kawalera, a następnie oficera. A na tym szlaku, pomiędzy różnymi zakątkami w Europie, znalazły się bitwy pod Pułtuskiem i Ostrołęką.
Za restauracji Bourbonów przeszedł na emeryturę. Po owdowieniu w 1834 r. wyprowadził się z Paryża do Clermont-Ferrand, gdzie ożenił się ponownie i zmarł w 1857 roku w wieku 90 lat.
Jeśli o związki z zamkiem Blankenheim oraz z Polską to bez znajomości korespondencji czy wspomnień rodzinnych, trudno je oceniać. Bo czy przyszły bohater powstania styczniowego Leon Junck, był świadom, że jego ojczysta praprababka Maria Teresa Prange pochodziła z Hrabstwa Manderschied-Blankenheim? Czy w domu ojcowskim wspominało się królewicza polskiego Klemensa Wacława i zaangażowanie Elektoratu Trewirskiego w konfederację barską? Czy młody Junck miał styczność ze swoim macierzystym pradziadem (wszakże pradziad zmarł, gdy Junck miał 20 lat), a jeśli tak to czy weteran wojen napoleońskich opowiadał mu o Polsce?
Pozostaje zatem przed nami część ostatnia, w której postaram się połączyć ze sobą wątki z czterech dotychczasowych odcinków oraz przedstawić nowe nieznane fakty, które miały wpływ na początkową fazę powstania styczniowego.