– Wycofanie się Rosji z CFE jest ilustracją dobrze znanego wzorca zachowania i jest tylko ostatnim z serii demonstracyjnych działań rosyjskich podważających bezpieczeństwo w Europie, których najbardziej jaskrawym przykładem jest pełnoskalowa agresja zbrojna na Ukrainę – podkreślił wiceminister Mularczyk. – Jest oczywiste, iż erozja reżimu CFE, której nikt nie może zaprzeczyć, jest rezultatem świadomej polityki i działań Rosji – dodał. 

Wiceszef polskiego MSZ, potępiając decyzję Rosji o wypowiedzeniu CFE, przywołał inne szkodliwe i destrukcyjne decyzje rosyjskie w obszarze kontroli zbrojeń w Europie, w wyniku których doszło do upadku traktatów INF i START. 

Wiceminister Mularczyk przypomniał, że zawieszając jednostronnie i w sposób sprzeczny z prawem międzynarodowym realizację swoich zobowiązań w ramach CFE już w 2007 r. Rosja odrzuciła wszelkie ograniczenia dla rozwoju swoich konwencjonalnych sił zbrojnych. Uznał, że – wraz z obecną decyzją o wystąpieniu z Traktatu – każe to postawić pytanie o dalszą możliwość realizacji zapisanych w nim celów.

Traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie został wynegocjowany w 1990 r., a wszedł w życie w 1992 r. Jego głównym celem było ustanowienie bezpiecznej i stabilnej równowagi konwencjonalnych sił zbrojnych w Europie, co miało weliminować zdolność do dokonania niespodziewanego ataku i rozpoczęcia działań ofensywnych na dużą skalę w Europie. Aby to osiągnąć, w myśl Traktatu dokonano ograniczenia ilości oraz możliwości rozmieszczenia wybranych kategorii uzbrojenia (czołgi bojowe, bojowe wozy opancerzone, artyleria, samoloty bojowe i śmigłowce uderzeniowe). Zmiany w tym zakresie były monitorowane poprzez system wzajemnych notyfikacji i inspekcji.

Decyzja Rosji o wypowiedzeniu CFE wejdzie w życie 150 dni od złożenia stosownej noty, czyli 7 listopada 2023 r. Przeprowadzenie konferencji w ciągu 21 dni od notyfikowania przez Rosję wypowiedzenia Traktatu CFE było obowiązkiem wynikającym z zapisów tej umowy.