Colosseo D’Oro 5.0. Złote Koloseum - to prestiżowa nagroda przyznawana corocznie przez włodarzy stolicy Italii. Wybitna polska sopranistka Dominika Zamara otrzymała ją latem 2024 roku podczas uroczystej gali w Rzymie. Marzy o kilku dniach wypoczynku w polskich Tatrach.
Nagroda Złotego Koloseum, to wyjątkowe wyróżnienie przyznawane corocznie przez władze Rzymu. Statuetka zaprojektowana została przez mistrza Codognotto. Wyróżnienie, które przypadło w tym roku artystce z Polski jest symbolem uznania za zaangażowanie i wkład w podtrzymywanie prestiżu Wiecznego Miasta na arenie międzynarodowej.
Dominika Zamara została doceniona za swoje nieustanne dążenie do doskonałości oraz zaangażowanie w sztukę, które przyczyniły się do promocji kultury polskiej i włoskiej na całym świecie. W uzasadnieniu czytamy:
„Sopranistka o międzynarodowej sławie, znana z wyjątkowego głosu i emocjonalnych interpretacji. Oczarowała publiczność na najbardziej prestiżowych scenach świata, wykazując się niezwykłym talentem w repertuarze operowym, symfonicznym i kameralnym.
Jej oddanie sztuce śpiewu i umiejętność przekazywania głębokich emocji poprzez muzykę czynią ją czołową postacią współczesnej panoramy muzycznej.”
Podczas wydarzenia, Dominika Zamara wystąpiła z krótkim recitalem operowym, który spotkał się z ferrytycznym aplauzem zgromadzonych na sali. Gala była prowadzona przez Gennaro Ruggiero, Prezesa Nagrody oraz Angelica Loredana Anton, Prezesa Fundacji Obszar Kultury.
Debiut Dominiki Zamary w świecie operowym rozpoczął się w roku 2010 roli Mimi w operze La Boheme Giacomo Pucciniego pod dyrekcją Maestro Enrico De Mori. Zwrócono uwagę na jej dynamikę oraz wszechstronność i walory wokalne. To wydarzenie zapoczątkowało jej liczne trasy koncertowe, które wiodą artystkę do śpiewania na scenach w większości krajów Europy, USA, Meksyku, Argentyny, Chin, Korei Południowej i Australii. Występuje w operach kompletnych, koncertach kameralnych i na festiwalach.
W swoim szerokim repertuarze od baroku po współczesność śpiewa w kilku językach. Dominika Zamara od kilku lat realizuje jeden ze swoich priorytetowych projektów, koncerty kameralne z ariami koncertowymi Vincenzo Belliniego i Fryderyka Chopina, dwóch kompozytorów, których łączy głęboka jedność duchowa.
- Program fest bardzo bogaty, składaja sie na nie m.in. Koncerty operowe z ariami Pucciniego w Brescia, Festival Muzyki Sakralnej w Bergamo. A 25 sierpnia recital w Rzymie w Teatro Marcello. Plan moich koncertów w Rzymie można znaleźć tutaj
- Czy znajdzie Pani przy tak napietym kalendarzu czas na wypoczynek, regenerację sił?
- Kocham Tatry, jak tylko znajdę czas to marzę aby tam znowu się znaleźć, przynajmniej na kilka dni, priorytetem bedzie udanie sie do Morskiego Oka, które uwielbiam.
- Gdzie jeszcze w Tatrach możemy Panią spotkać?
- Nosal
- Które podejście?
- Jeszcze niewiem. Lubię spontanicznie podążać szlakami, bez planowania, planem jest tylko obcowanie z pięknem natury, a reszta to improwizacja, tak jak w Muzyce - odpowiada sopranistka i dodaje z uśmiechem: będę też podążała szlakami Jana Pawła II.
- A Jak radzi sobie Pani z upałami panującymi we Włoszech tego lata, czy ma swój prywatny sposób, którym chce podzielić się z czytelnikami portalu Powiem Polsce?
- Radzę pić bardzo dużo wody, unikać słońca, przebywać w cieniu. Pomocny może być też wachlarz, lekki ubiór, ale to już indywidualny wybór.
- Czekamy na te arie wyśpiewane podczas wycieczek w Tatry? Czy może są jakieś szczególne marzenia, którymi chciałaby Pani podzielić się z nami?
- Moim marzeniem jest Metropolitan Opera w New Yorku, to z tych zawodowych. a prywatnie abym znalazła czas na Tatry!
- Dziękujemy i życzymy spełnienia marzeń. Czyli jesteśmy umówieni na tarzańskim szlaku i w Metropolitan Opera.
- I ja bardzo serdecznie dziękuję za zainteresowanie. W załączeniu dla czytelników PowiemPolsce.pl śpiewam:
Live in Pretoria W A Mozart, È amore un ladroncello, Dominika Zamara, M° Susan Swanepoel (patrz link pod artykułem).
Rozmawiał Zdzisław Bielecki