Wybierz kontynent

Projekt w sprawie asystencji osobistej skierowany do prac w komisji

Prezydencki projekt ustawy w sprawie asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami został we wtorek skierowany do prac w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Za dalszymi pracami nad projektem opowiedzieli się zarówno posłowie PiS, jak i KO, Lewicy i Trzeciej Drogi.

Fot. PAP

Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka, przedstawiając projekt ustawy, zwróciła uwagę, że regulacja czekała siedem miesięcy na pierwsze czytanie w Sejmie.

Przypomniała, że obecnie usługi asystenckie są realizowane na podstawie czasowych programów rządowych, dlatego – jak mówiła – brakuje rozwiązania systemowego, które zagwarantuje równy dostęp do tego wsparcia na terenie całego kraju. Paprocka zaznaczyła, że wg projektu ustawy samorząd będzie mógł elastycznie wybierać partnerów do realizacji tego zadania. Jak wskazała, władze lokalne same zdecydują, czy będą ją realizować, czy zwrócą się w tej sprawie do organizacji pozarządowych. Szefowa Kancelarii Prezydenta podkreśliła, że projekt był szeroko konsultowany i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom środowisk osób z niepełnosprawnościami. "Szacuje się, że na pierwszym etapie możliwość skorzystania z usługi asystencji będzie obejmować grupę około 50 tys. osób" – dodała.

W dyskusji Joanna Borowiak (PiS) wniosła o dalsze procedowanie projektu. Według posłanki korzystanie z usługi asystencji osobistej będzie alternatywą dla kierowania osób z niepełnosprawnością do placówek całodobowego pobytu.

Zdaniem Iwony Marii Kozłowskiej (KO) mimo pozytywnego kierunku, projekt nie wyczerpuje w pełni potrzeb osób, do których jest kierowany. Kozłowska opowiedziała się jednocześnie za skierowaniem regulacji do komisji.

Za dalszymi pracami nad projektem opowiedzieli się także posłowie Polski 2050-Trzeciej Drogi i PSL-Trzeciej Drogi. Maja Ewa Nowak (Polska 2050-TD) podkreśliła, że asystencja osobista to nie przywilej, tylko narzędzie, które umożliwia osobom z niepełnosprawnościami prowadzenie życia na równi z innymi. "Projekt ma dużo punktów niezgodnych z Konwencją ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami. Nie obejmuje m.in. młodzieży (...). Wykluczone są też osoby wymagające największego wsparcia. Brak jest możliwości realizacji czynności medycznych i pielęgnacyjnych" - wskazała Nowak.

O tym, że w projekcie jest wiele rzeczy do poprawy, mówiła też Agnieszka Maria Kłopotek (PSL-TD). Oceniła, że wprowadzenie w życie zapisów zawartych w projekcie może doprowadzić do dualizmu w asystencji, gdzie obok pomocy systemowej, będzie nadal istniała asystencja realizowana poprzez projekty.

Z kolei posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan stwierdziła, że projekt prezydencki, „choć tworzony przez ekspertów, powstał ponad głowami tych, których dotyczy, bez udziału faktycznych uczestników asystencji osobistej i praktyków". Ueberhan przekazała, że z uwagi na wagę problemu, klub Lewicy wnosi o dalsze procedowanie i skierowanie projektu do dalszych prac komisji.

Roman Fritz (Konfederacja) ocenił, że projekt zakłada dużo słusznych postulatów i dobrych chęci, lecz trzeba sobie odpowiedzieć na wiele nasuwających się pytań: czy w kontekście zapaści demograficznej i kryzysu dotykającego wszystkie obszary państwa, jako społeczeństwo jesteśmy w stanie unieść ciężar ustawowych obowiązków.

Z kolei Jarosław Sachajko (koło Kukiz'15) zwrócił uwagę, że projekt można poprawić na etapie dalszych prac parlamentarnych. Zaapelował o "nie mrożenie" go w komisji.

W odpowiedzi na wątpliwości posłów Małgorzata Paprocka zapewniła, że Kancelaria Prezydenta jest otwarta na ewentualne zmiany w projekcie. Podkreśliła, że prezydencka propozycja jest pierwszym krokiem w systemowym uregulowaniu usług asystenckich. "Nie będzie żadnego sprzeciwu ze strony Kancelarii Prezydenta, aby w toku prac rozszerzyć asystencje na osoby poniżej 18. roku życia" - powiedziała Paprocka.

Jak dodała, przy projektowaniu tej regulacji założono, że usługi asystenckie dla osób poniżej 18 roku życia powinny być drugim etapem wprowadzanych zmian. "Natomiast jeśli wysoka izba podejmie decyzję o tym, żeby zrobić to kompleksowo w tej ustawie i mówiąc wprost - będą środki na to, aby było tak ogromne rozszerzenie (...) to mogę zagwarantować, że na pewno nie będzie sprzeciwu ze strony pana prezydenta" - powiedziała Paprocka.

Głos w dyskusji zabrał też wiceminister rodziny, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń. Jak przekonywał, mądra i celowa pomoc osobom z niepełnosprawnościami to nie jest kolejny przelew socjalny, tylko rozsądna i potrzebna inwestycja.

Zdaniem wiceministra projekt prezydencki jest propozycją niewystarczającą. Przypomniał, że w resorcie trwają prace nad rządowym projektem ustawy w tej sprawie, w którym m.in. to osoba z niepełnosprawnością sama będzie mogła wskazać swojego asystenta. Krasoń wyraził nadzieję, że regulacja niedługo trafi na posiedzenie Rady Ministrów.

Prezydencki projekt ustawy o asystencji osobistej wpłynął do Sejmu na początku marca. Przewiduje on od 40 do 200 godzin asystencji osobistej miesięcznie. Usługa ma być dostępna w każdym powiecie dla osób powyżej 18 lat i być finansowana z budżetu państwa.

W projekcie ustawy przyznawanie i realizowanie usługi asystencji osobistej jest zadaniem zleconym, finansowanym z budżetu państwa, bezpłatnym dla każdego użytkownika usługi – niezależnie od wysokości dochodów jego i jego rodziny. Samorząd powiatu ma być organizatorem usługi asystencji osobistej, odpowiedzialnym za realizację tego zadania.(PAP)

kkr/ iżu/ akuz/ dsr/ mas/ jann/ lm/

O Autorze

PAP Redaktor

© PowiemPolsce.pl

Miejsca Polaków na świecie

Miejsca Polaków na świecie

Zapisz się do newslettera

Jesteś tutaj