Wybierz kontynent

CBA weszło do Fundacji "Lux Veritatis"; Fundacja: dobrowolnie wydano dokumenty

CBA weszło do budynków Fundacji "Lux Veritatis" w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu. Zabezpieczone zostały dokumenty do śledztwa ws. przekroczenia uprawnień przez b. ministra kultury. Chodzi o finansowanie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu. Fundacja oświadczyła, że wydała żądane dokumenty dobrowolnie.

Fot. PAP

O wejściu agentów CBA do obiektów Fundacji rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował w czwartek około południa. Jak podał, "czynności procesowe" realizowane były na polecenie Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

"Zabezpieczane są dokumenty do śledztwa dotyczącego przekroczenia uprawnień przez byłego ministra kultury" - napisał na platformie X Dobrzyński. Dopytany na briefingu podkreślił, że nikt nie został zatrzymany.

Zarząd Fundacji Lux Veritatis, w przesłanym PAP oświadczeniu, przekazał, że przeszukanie zostało zlecone przez prokuratora Prokuratury Okręgowej delegowanej do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie Barbarę Bandygę. Podkreślił, że stroną w sprawie jest Skarb Państwa, a nie Fundacja Lux Veritatis.

"Czynności prowadzone są w sprawie dotyczącej rzekomego przekroczenia uprawnień podczas sprawowania funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i są związane z finansowaniem ze środków publicznych utworzenia państwowej instytucji kultury pn. Muzeum +Pamięć i Tożsamość+ im. św. Jana Pawła II w Toruniu" - oświadczył zarząd Fundacji.

"Fundacja dobrowolnie wydała żądane dokumenty i udostępniła dane zawarte na nośnikach elektronicznych" - podkreślono w oświadczeniu.

Z kolei były szef MKiDN Piotr Gliński (PiS) powiedział PAP, że nie wie, co może mieć na myśli Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, mówiąc o przekroczeniu przez niego uprawnień w związku ze stworzeniem Muzeum "Pamięć i Tożsamość" w 2018 r. "Wszystkie dokumenty dotyczące tych kwestii były udostępnianie w ramach dostępu do informacji publicznej. Wielokrotnie prasa na ten temat pisała i było to wielokrotnie prześwietlane i kontrolowane, także przez NIK" – powiedział.

B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił z kolei, że "tak wygląda opiłowywanie katolików". "Nielegalnie przejęta prokuratura, na polityczne zamówienie, wysyła służby specjalne do księży. Ma być głośno, ma być strasznie" - napisał na platformie X.

W sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień przez Glińskiego na początku listopada kontrolerzy NIK na wniosek prokuratora regionalnego w Rzeszowie rozpoczęli kontrolę w siedzibie MKiDN. Chodzi o zawarcie w 2018 r. umowy z fundacją Lux Veritatis na utworzenie Muzeum "Pamięć i Tożsamość" i przyznaniu jej w okresie od 2018 do 2023 r. dofinansowania w kwocie 218 944 464 złotych z dotacji celowej na wydatki majątkowe.

Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie prok. Dorota Sokołowska-Mach zaznaczyła, że podstawę wszczęcia śledztwa stanowiły dwa zawiadomienia złożone w niniejszej sprawie przez dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie (po przeprowadzonym w MKiDN audycie w zakresie prawidłowości i zgodności z prawem gospodarowania środkami publicznymi) oraz ministra kultury.

"Zakresem śledztwa objęte są wątki związane z zawarciem umowy na budowę, utworzenie oraz prowadzenie w/w instytucji kultury, a także dotyczące sfinansowania tej inwestycji ze środków Skarbu Państwa" - dodała prokurator.

Śledczy weryfikują okoliczności związane z prawem do dysponowania nieruchomościami przeznaczonymi przez Fundację Lux Veritatis pod budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II jak również zapisy zawartej umowy wskazujące na brak obowiązku zwrotu przez założyciela muzeum przekazanych środków budżetowych w przypadku rozwiązania umowy przez którąkolwiek ze stron.

"Z uwagi na dobro śledztwa i wykonywane czynności dowodowe, kolejne informacje na ten temat zostaną udzielone we właściwym czasie" - podkreśliła prok. Sokołowska-Mach.

Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu otwarto 19 października 2023 r.

Szefowa MKiDN Hanna Wróblewska mówiła w październiku, podczas obrad sejmowej komisji kultury, że fundatorem, prezesem zarządu i jednym z beneficjentów rzeczywistych Fundacji "Lux Veritatis" jest o. Tadeusz Rydzyk - założyciel Radia Maryja.

"Zgodnie z umową Tadeusz Rydzyk zobowiązał się do nieodpłatnego przekazania muzeum w formie użytkowania do 31 grudnia 2022 r. nieruchomości składającej się z działek, na których miało zostać posadowione muzeum" - poinformowała.

Działki składające się na nieruchomość były własnością "redemptorystów z siedzibą w Warszawie i dopiero dwa miesiące po podpisaniu tej umowy, umowami darowizny z 24 sierpnia 2018 r. (...), Fundacja nabyła od redemptorystów prawa do ich użytkowania" - wyjaśniała ministra. Jak dodała Wróblewska, Fundacja zobowiązała się też m.in. do nieodpłatnego przekazania muzeum koncepcji architektonicznej, projektu budowlanego budowy zespołu zabudowy muzealno-audytoryjnej i naukowo-twórczej, które zostały wycenione na prawie 2,5 mln zł.

Wskazała, że T. Rydzyk zobowiązał się też przekazać muzeum na własność zbiory, które obejmowały m.in. nagrane dokumenty audiowizualne i zbiór materiałów archiwalnych związanych z losem Polaków zamordowanych za pomoc Żydom w trakcie II wojny, których wartość wyceniono łącznie na 88 mln zł.

"Zgodnie z umową minister zobowiązał się przekazać środki na wybudowanie muzeum, a wysokość dotacji przypadającej na dany rok miała być równa wartości kosztów inwestycji. Umowa stanowiła, że w przypadku zgodnego wyrażenia woli przez ministra i Tadeusza Rydzyka do 31 maja 2023 r. w przedmiocie dalszego funkcjonowania muzeum (...) fundacja +Lux Veritatis+ będzie miała prawo do samodzielnego prowadzenia muzeum" - podkreśliła, dodając, że w takiej sytuacji Fundacja nie będzie zobowiązana do zwrotu żadnych poniesionych przez ministra środków pod warunkiem dalszego prowadzenia działalności muzealnej przez okres co najmniej 10 lat.

W styczniu br. ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że odmówił zabezpieczenia dodatkowych środków na 2024 r. w wysokości ponad 13 mln zł na budowę siedziby i wystawę stałą muzeum. Wyjaśniono, że odmowa wiąże się z "ograniczonymi środkami inwestycyjnymi w ustawie budżetowej na rok 2024".

W ocenie b. ministra kultury Piotra Glińskiego wejście agentów CBA do obiektów "Lux Veritatis" to konsekwencja wpisu premiera Donalda Tuska, że "rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej".

W wypowiedzi dla PAP podkreślił, że "normalną praktyką tworzenia instytucji kultury, w tym muzeów, jest tzw. współprowadzenie z różnymi podmiotami". Jako przykłady podał Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku oraz Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Przypomniał także, że za czasów rządów PO-PSL resort kultury podpisał umowy o współprowadzeniu Muzeum POLIN (z prywatnym stowarzyszeniem), czy Europejskiego Centrum Solidarności (m.in. z prywatną fundacją).

Wyjaśnił, że "współprowadzenie często podpisuje się po to, aby realizować większe inwestycje – podmioty słabsze, takie jak np. stowarzyszenia i fundacje, nie mają aż tak dużych środków".

Gliński podkreślił, że Fundacja "Lux Veritatis" wniosła do tej inicjatywy działkę oraz "bezcenne i przebadane przez niezależnego eksperta archiwum dotyczące notacji odnoszących się do relacji polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej". Drugim powodem - jak stwierdził - dla którego resort kultury postanowił współprowadzić tę instytucję muzealną "był zamiar zbudowania muzeum historycznego, które opowiadałoby o losach Polski z punktu widzenia aksjologii św. Jana Pawła II". (PAP)

mas/ akr/ mchom/ jann/ mow/ aba/ js/

O Autorze

PAP Redaktor

© PowiemPolsce.pl

Miejsca Polaków na świecie

Miejsca Polaków na świecie

Zapisz się do newslettera

Jesteś tutaj