Trwa gaszenie ognia w zawalonej kamienicy w centrum Cieszyna; ratownicy przeszukają rumowisko po jego dogaszeniu i ocenie konstrukcji obiektu pod kątem bezpieczeństwa – poinformował rzecznik cieszyńskich strażaków st. asp. Jakub Maciążek.
W niedzielę nad ranem runęła dwupiętrowa kamienica w centrum Cieszyna. O godzinie 7. w niedzielę strażacy nadal gasili ogień w budynku, który uległ zawaleniu. „Pożar rozprzestrzenił się także na sąsiednie budynki, z których ewakuowano 17 osób” – dodał Maciążek.
„Wejścia ratowników z grupy poszukiwawczej do kamienicy można się spodziewać, gdy ugaszony zostanie pożar i oceniona konstrukcja budynku, czy nie stwarza zagrożenia. Musimy poczekać, by mieć pewność, że do środka wejdą oni bezpiecznie. Trzeba mieć świadomość, że to są stare budynki, których stabilność konstrukcji jest trudna do określenia” - powiedział.
Przyczyny pożaru ustali policja.
Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz, która jest na miejscu katastrofy, powiedziała PAP, że rumowisko po zawalonej w niedzielę nad ranem dwupiętrowej kamienicy w centrum Cieszyna zostanie przeszukane, czy pod gruzami nie ma ludzi.
Mieszkańcy informowali, że słyszeli wpierw głośny huk. Wdług burmistrz w budynku były prawdopodobnie trzy mieszkania. Wiadomo, że dwie osoby znajdowały się poza domem: jedna przebywa w pracy, a druga w szpitalu.
Kamienica, która uległa zawaleniu, należała do komunalnego Zakładu Budynków Miejskich. Znajdowały się w niej mieszkania. „Mieszkań było prawdopodobnie trzy. W tej chwili nie jestem w stanie podać, ile osób tam mieszkało” – powiedziała Staszkiewicz.
Strażacy otrzymali zgłoszenie po godzinie 4 nad ranem.
Ul. Głęboka liczy około 400 m i przebiega od głównego placu miasta w bezpośrednie pobliże mostu granicznego z Czechami. Wzdłuż niej po obu stronach stoją przylegające do siebie kamienice. (PAP)
szf/ malk/