Spotkanie było współorganizowane przez Konsulat Generalny w Barcelonie i zwyczajowo otwiera ono każdorazowe przewodnictwo p.cz. w RUE. Ze strony polskiej obecna również była Konsul Generalna w Barcelonie, Ilona Kałdońska. Ponadto, uczestniczyli w nim Carlos Prieto, przedstawiciel rządu w Katalonii; Javi López, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego; Sergi Barrera, dyrektor Biura PE; Manuel Szapiro, dyrektor przedstawicielstwa KE; konsulowie generalni Niemiec, Włoch, Portugalii, Francji, Belgii, Rumunii, Bułgarii, Węgier i Ukrainy; dyplomaci p. cz. UE, przedstawiciele administracji katalońskiej oraz media. Łącznie obecnych było ponad 80 osób.

W swoim wystąpieniu Javi López, wiceprzewodniczący PE, podkreślił, że polska prezydencja odbywa się  w bardzo ważnym czasie, ponieważ jest pierwszym w pełni operacyjnym przewodnictwem po wyborach do PE i utworzeniu nowej KE;  jest prezydencją silną, z rządem, na czele którego stoi premier z ogromnym autorytetem wśród p.cz. Dodał, że może ona nadać ton pracom UE na kolejne 5 lat i cieszy go, że skupiamy się na 2 głównych dyskusjach – bezpieczeństwie oraz dobrobycie mieszkańców wspólnoty europejskiej. Wskazał, że widzi szansę w prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej, aby kataloński, baskijski i galicyjski stały się oficjalnymi językami w instytucjach europejskich.

Po prezentacji odbyła się dyskusja moderowana przez dziennikarkę Celię Cernadas Callejo, która dotyczyła m. in. przyszłości sojuszu transatlantyckiego po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa; zasadności dążenia do stworzenia przez UE własnego, silnego przemysłu obronnego i wydatków p.cz. na obronność; niezależności energetycznej i surowcowej Europy w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę; relacji UE-Chiny oraz dezinformacji.