Beton - po wodzie najczęściej wykorzystywana przez człowieka substancja, wytwarzana rocznie w ilości około 4,2 miliarda ton - uznawany jest przez architektów i inżynierów za najbardziej trwały, efektywny, ale też estetyczny materiał. „Poza tymi walorami należy podkreślić, że może być również produkowany i wykorzystywany w zgodzie z celami środowiskowymi i klimatycznymi” - mówił Michał Głowacki z Holcim Polska podczas panelu eksperckiego na 34. Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Na tytułowe pytanie panelu „Współczesna architektura - czy beton będzie wieczny?” podczas pierwszego dnia Forum Ekonomicznego w Karpaczu zaproszeni eksperci odpowiedzieli: „z pewnością przez wiele dekad - tak”. Warto pamiętać, że do dziś istnieją i są podziwiane budowle zbudowane z pomocą tego materiału przez chociażby Rzymian, a nic nie wskazuje na to, byśmy mieli znaleźć równie efektywną jego alternatywę.
„Nie istnieje realny substytut betonu, cechujący się jego powszechnością, dostępnością, uniwersalnością. I w perspektywie najbliższych dekad takowy się nie pojawi” - mówiła prof. Lucyna Domagała, dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej na Politechnice Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki.
Doczekaliśmy się wielu rodzajów betonu, pozwalających na wykorzystywanie ich we wszelkich możliwych konstrukcjach. Mowa o betonach lekkich i ciężkich, przepuszczających i nieprzepuszczających światło, samozagęszczalnych czy samopielęgnujących się, ze zdolnością do autonaprawy rys czy uszkodzeń.
„O ile stal stała u podstaw rewolucji przemysłowej, tak beton jest fundamentem współczesnej cywilizacji. Jesteśmy świadkami jego wszechobecności związanej z uniwersalnością tego materiału” - powiedział Zbigniew Pilch, dyrektor Marketingu i Public Affairs w Stowarzyszeniu Producentów Cementu.
Jest faktem, że w poprzednim wieku beton kojarzył się głównie z walorami użytkowymi (tzw. betonoza czy wielka płyta), a nie estetyką. Jednak dziś przeżywa swoisty renesans. Jak mówił Adam Konieczny, dyrektor sprzedaży Pekabex „architekci czy inżynierowie coraz częściej sięgają po niego nie tylko przy wielkich konstrukcjach, ale również tych mniejszych, traktując jako tworzywo dla małej architektury: posadzek, dekoracji, mebli użytkowych”.
„Nawet dekadę temu staraliśmy się ukrywać beton, a tymczasem teraz ludzie nie chcą go zasłaniać, doceniając jego piękno i trwałość” - dodał Karol Nieradka, prezes zarządu Maxberg sp. z o.o.
Co więcej, nie istnieje inny materiał tak przydatny w koncepcji gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ): można go bowiem w 100 proc. poddać recyklingowi.
„Jesteśmy świadkami wielkiej rewolucji w obszarze technologii implementowanych na rynku, poszerzającym się o betony niskoemisyjne” - podkreślał Marek Chrobak, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Na polskim rynku istnieją już firmy, dla których cyrkularność i ograniczane emisji stanowią filar ich strategii biznesowych.
„Konsekwentnie wdrażamy tzw. podejście 360° do dekarbonizacji, które oznacza redukcję emisji i optymalizację śladu węglowego na każdym etapie życia materiałów budowlanych - od pozyskania surowców aż po ich ponowne wykorzystanie w ramach gospodarki cyrkularnej. Warto zaznaczyć, że jako pierwsi wdrożyliśmy cement z materiałem z recyklingu. Nasz cement zawiera ponad 10 proc. składników z recyklingu betonu i charakteryzuje się aż o 40 proc. niższym śladem węglowym” - zaznaczył Michał Głowacki, członek zarządu, dyrektor generalny Linii Produktowej Kruszyw, Holcim Polska.
Źródło informacji: PAP MediaRoom