Wybierz kontynent

Donald Trump napisał list do Aleksandra Łukaszenki. Ostrzeżenie o dronach

Donald Trump złożył życzenia urodzinowe Łukaszence i pogratulował sukcesów białoruskiej tenisistki Aryny Sabalenki. W doręczonym przez specjalnego wysłannika liście wyraził również nadzieję na wzmocnienie przyjaznych relacji między obydwoma narodami. Ambasada USA w Wilnie poinformowała 11 września, że, po 5 godzinnych negocjacjach w Mińsku amerykańska delegacja na czele z Johnem Coalem opuściła terytorium Białorusi i wraz z uwolnionymi więźniami różnych narodowości dotarła do Wilna. Dyktator uwolnił 52 osoby.

Spotkanie Aleksandra Łukaszenki z amerykańską delegacją. 11 września 2025 roku. Fot. Bielta, Domena publiczna

W Mińsku miało miejsce spotkanie Aleksandra Łukaszenki z zastępcą specjalnego wysłannika prezydenta USA ds. Rosji i Ukrainy Johnem Coalem. W rozmowach wzięli również udział inni przedstawiciele amerykańskiej administracji. 

Wydaleni czy uwolnieni?
Jak poinformowała białoruska państwowa agencja BiełTa przewodnim oficjalnym tematem rozmowy była kwestia zakładników białoruskiego reżimu, którzy są w kręgu zainteresowania amerykańskiego prezydenta.

I rzeczywiście po kilku godzinnym spotkaniu dowiedzieliśmy się od ambasady USA  w Wilnie, że uwolniono 52 więźniów, różnych narodowości. Wkrótce dotarli oni wraz z amerykańską delegacją do stolicy Litwy.

Więźniom nie wydano paszportów, a tym samym pozbawiono tożsamości skazując na banicję. Jeden z nich zdecydował, że nie opuści kraju - po drodze wysiadł z autobusu przed przekroczeniem granicy. Jeszcze nie wiadomo czy został ponownie uwięziony czy "zaginął".

Według różnych danych, nadal w obozach i więzieniach przetrzymywanych jest od 1000 do 1300 osób. 

Nie wykluczone, że jest ich więcej, ponieważ reżim zmarginalizował siatkę opozycyjnych organizacji "Wiesna" nie ma pełnej orientacji. Wypuszczone 52. osoby, w tym wielu obywateli innych krajów, to tym samym niewielu spośród przeszło tysiąca męczenników sumienia.

Wśród więzionych w łagrach nie brakuje obok działacza polskiej mniejszości na Białorusi, dziennikarza Andrzeja Poczobuta i innych znanych postaci. Takich jak noblista Aleś Bialacki, lider chadecji Pawieł Siewiaryniec czy opozycjonistka Maryja Kalesnikawa.

 

Uwolnieni Polacy
Podczas swojego telewizyjnego wystąpienia prezydent Litwy Gitanas Nausėda przekazał, że uwolnieni poza Białorusinami zostali m.in. obywatele Wielkiej Brytanii, Łotwy, Niemiec, Litwy i Francji.

Wśród osób, które z amerykańską delegacją dotarły do Wilna byli dwaj obywatele Polski. Paweł Wroński, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych odmówił podania ich nazwisk. Z jego słów wynika, że ujawnione zostaną dopiero po ich spotkaniu z przedstawicielem polskiego MSZ. Nie wiemy kiedy miałoby to nastąpić.

Wiadomo tylko, że brak wśród nich Andrzeja Poczobuta. Dotąd nie wiemy również jaki los spotkał uwięzionego kilka dni temu na terytorium Białorusi zakonnika z Krakowa ze zgromadzenia Karmelitów Bosych.

Na stronie MSZ czytamy:

Dziękujemy amerykańskim sojusznikom, Prezydentowi Donaldowi Trumpowi, a także jego przedstawicielom: Johnowi Coale’owi i Christopherowi Smithowi za ich wielomiesięczne wysiłki i skuteczne negocjacje. Oczekujemy, że wśród kolejnych uwolnionych więźniów znajdzie się również Andrzej Poczobut i inni więźniowie polityczni. Uwolnieni polscy więźniowie zostaną otoczeni opieką w Wilnie ze strony służby dyplomatycznej RP.

  

Co w zamian?
Wiemy, że jednym z tematów negocjacji pomiędzy stroną białoruską a amerykańską było omówienie stosunków między Białorusią a USA oraz sytuacji na świecie a także  kwestie gospodarcze.  

Jak napisała BiełTA, podczas rozmowy z Łukaszenką Coale zapowiedział zniesienie sankcji wobec białoruskich linii lotniczych Belavia. USA także nie wyklucza ponownego otwarcia swojej ambasady w Mińsku. 

Obie strony mają jeszcze wiele do zaoferowania, nie wyciągają jeszcze z rękawa wszystkich asów.

Więźniowie sumienia to już znana, ale wciąż mocna karta przetargowa Łukaszenki w rozmowach ze stroną amerykańską. Jej wyłożenie na stół 11 września miało miejsce już po raz trzeci.

Pamiętamy ostatnią spektakularną transakcję, kiedy to wśród 15 wypuszczonych nazwisk znalazł się Siarhiej Cichanouski - mąż liderki białoruskiej opozycji   

  

Tenis a drony
Białoruskie media podkreślały, że John Coale przekazał Łukaszence list od Donalda Trumpa,  w którym prezydent USA złożył życzenia urodzinowe Łukaszence i wyraził uznanie z sukcesów białoruskiej tenisistki Aryny Sabalenki z okazji jej wygranej w US Open, a także wyraził nadzieję na wzmocnienie przyjaznych relacji między obydwoma narodami.

Administracja Trumpa przystąpiła do ocieplenia stosunków z reżimem Łukaszenki już w pierwszych dniach urzędowania. Wyraźnie widać, że obu stronom zależy na zszywaniu mocno naderwanych relacji.

Oznaką tego, jak zawarcie porozumienia było ważne dla Łukaszenki, może być ostrzeżenie przez Białoruś naszych wojskowych o nadlatujących w kierunku Polski w nocy z wtorku na środę dronach. To ostrzeżenie - co potwierdził w Sejmie generał Wiesław Kukuła -przyszło dzień przed rozmowami w Mińsku. 

Zdzisław Bielecki

Żródła: PAP, Biełsat, Ambasada USA na Litwie, MSZ

© PowiemPolsce.pl Redaktor

Miejsca Polaków na świecie

Miejsca Polaków na świecie

Zapisz się do newslettera

Jesteś tutaj