W Argentynie Boże Narodzenie jest obchodzone jednocześnie z końcem roku szkolnego i gdy zaczyna się długie i upalne lato. Często temperatury dochodzą tam do 30 stopni Celsjusza, więc zwyczaje przeniesione przez europejskich emigrantów w latach 30-tych XX wieku, musiały siłą rzeczy ulec modyfikacji: a więc ciężkie potrawy zostały zastąpione sałatkami, ciastami lodami, itp. 

Ochłoda w basenie i wyjazd na wakacje

Duże wielopokoleniowe rodziny zbierają się na świeżym powietrzu, niektórzy szczęśliwcy mogą ochładzać się w basenie. Dużo osób wykorzystuje przerwę świąteczną, aby wyjechać nad morze lub w góry, na wakacje.

Okazja aby zjeść asado

Pomimo upływu lat pewne tradycje są niezmienne: w Argentynie każda okazja jest dobra, aby zjeść asado, czyli tamtejszy przepyszny i bardzo urozmaicony „grill” i popić równie wspaniałym czerwonym winem.

Prezent pod choinką z plastiku

Niektóre rodziny podtrzymują tradycję jedzenia pieczonego indyka w Wigilię Bożego Narodzenia, jednak większość szykuje asado z sałatkami na 24/12 i 25/12. Drugi dzień świąt (św. Szczepana) nie jest w ogóle znany, a przez to nie obchodzi się i nie jest dniem wolnym od pracy.

Na stole świątecznym nie brakuje słodkich „turrones”, są to słodycze rodem z Hiszpanii, batony pełne orzechów, które są prawdziwą zmorą dla zębów. 

Dzieci wyczekują prezentów, a we wszystkich domach ubiera się na Święta choinki, ale w większości są to plastikowe drzewka. 

Chłodnik - atrakcja rodzinnych spotkań

W polskich rodzinach utrzymuje się postną Wigilię i serwuje się pierogi, o ile ktoś jeszcze potrafi je ulepić.

W mojej argentyńskiej rodzinie o polskich korzeniach, u Okęckich, Orłowskich w Święta robiony jest chłodnik, jest to największa atrakcja rodzinnych spotkań, komentowanie, smakowanie, porównywanie, kto zrobił lepszy, jak udoskonalił oryginalny przepis Cioci Mignonette.

Autor zdjęć: Paloma Ybarra

Autor tekstu: Sol Krasicka