Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zdecydowało sie na odwołanie - dwa lata przed końcem kadencji - dyrektora i twórcy placówki muzealnej, która opowiada o naszej historii, o którą zabiegały przez lata elity Rzeczpospolitej.
Robert Kostro kierował instytucją od 2006 roku czyli od 18 lat, od jej formalnego powołania, jeszcze wtedy kiedy nie miała docelowej siedziby, a okazały gmach muzeum zlokalizowany na terenie Cytadeli Warszawskiej nie istniał nawet w planach. Był wielokrotnie powoływany na kolejne kadencje, niezależnie od rządzącej w kraju konstelacji politycznej.
Historia powstawania MHP przy jego współudziale warta jest oddzielnego opracowania, które objętością wykracza poza ramy tego krótkiego informacyjnego tekstu.
Decyzja ministerstwa o dymisji twórcy muzeum i podana w uzasadnieniu argumentacja, pomimo, że wcześniej wspominały o takiej możliwości media, była jednak dla wielu środowisk i osobistości życia społeczno-kulturalnego dużym zaskoczeniem.
Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że w lipcu Kostro dostał propozycję objęcia stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego, ale nie zgodził się na to. Osoba, której zarzuca się niegospodarność nie otrzymuje propozycji zarządzania instytucją kultury, a tym bardziej tak prestiżową, jak Instytut Pileckiego.
List otrzymały m.in.: Stowarzyszenie Muzealników Polskich i Polskie Towarzystwo Historyczne oraz związki zawodowe działające w MHP. Nie są wiadome do dnia dzisiejszego wyniki tych konsultacji oraz na ile mogły one przesądzić o podjęciu negatywnej decyzji wobec dyrektora muzeum.
Wśród powodów odwołąnia dyrektora zlalazło się stwierdzenie, że chodzi o "naruszenie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej w zakresie efektywnego gospodarowania mieniem".
Potrzebujemy obiektywnego i racjonalnego spojrzenia na gospodarkę finansową. Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy" Na koniec konkludowała: "Potrzebujemy nowego otwarcia"
Dodała, że nominat "kierował krajowymi i międzynarodowymi projektami badawczymi dotyczącymi pamięci, wyobraźni zbiorowej i narracji oraz jest autorem szeroko dyskutowanych i nagradzanych książek".
Podczas wspomnianej konferencji szefowej resortu kultury dowiedzieliśmy się, że na pełnomocnika ministra kultury do spraw budowy Muzeum Historii został powołany Jan Zajączkowski
Wróblewska zaznaczyła, że dla niej "budową MHP jest nie tylko dokończenie tej inwestycji i dopuszczenie jej do pełnego otwarcia, ale i oczywiście budowa wystawy stałej".
Jak dodał Hall, „przerwanie kadencji dyrektora muzeum uważa za decyzję skrajnie niesprawiedliwą i niesłuszną”. „Wyrazem mojego protestu przeciwko tej decyzji jest moja rezygnacja z członkostwa w Radzie Muzeum. Udział w niej był dla mnie zaszczytem”.
Pełny tekst listu zamieszczamy w załączniku do artykułu.