
19 kwietnia w Ambasadzie RP w Limie odbyło się spotkanie z okazji Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej pod okupacją niemiecką.
W ramach tego wydarzenia odbyła się Inauguracja Wystawy: " Samarytanie z markowej". Pan konsul podkreślił wagę i znaczenie wystawy mówiącej o wydarzeniach z II wojny światowej, kiedy to 24 marca 1944 niemiecka żandarmeria rozstrzelała polską rodzinę Ulmów oraz ukrywających się u nich Żydów z rodzin Szallów i Goldmanów. W Markowej duża część miejscowej społeczności żydowskiej została zamordowana, niektórzy jej członkowie znaleźli schronienie u swoich sąsiadów. Łącznie 6 rodzin ukrywało w swych domach 25 żydów . Dwie rodziny - Szallow i Goldmanów - zostały przyjęte przez Ulmów, co było aktem bohaterstwa, gdyż w okupowanej Polsce, w odróżnieniu od terenów zachodniej Europy, za każdą pomoc Żydom groziła kara śmierci.
Data wydarzenia, 19 kwietnia, zbiegła się w czasie 81 rocznicą wybuchu powstania w getcie warszawskim, która od kilkunastu lat jest upamiętniana kampanią „Żonkile”. Kwiaty te symbolizują pamięć, szacunek i nadzieję. Związane są z postacią Marka Edelmana, ostatniego przywódcy żydowskiej Organizacji Bojowej, które otrzymywał te kwiaty od anonimowej osoby w każdą rocznicę wybuchu powstania. Ambasada przyłączyła się po raz kolejny do kampanii, wręczając zgromadzonym uczestnikom spotkania papierowego żonkila
Kontynuując program , wyświetlono film dokumentalny "Położna", który przedstawia historię Stanisławy Leszczyńskiej, przedwojennej położnej, która po uwięzieniu w Auschwitz- Birkenau odebrała porody około 3000 dzieci, z których 30 przeżyło obóz.