Stowarzyszenie Katyń, Fundacja Niezłomni i Szczeciński Klub Kapitanów Żeglugi Wielkiej – m.in. te organizacje zbierają datki na największej polskiej nekropoli. Łącznie na Cmentarzu Centralnym zgłoszonych zostało siedem kwest.
Co roku w miejscu upamiętniającym polskich oficerów zamordowanych w 1940 r. w Związku Radzieckim zbiórkę prowadzi szczecińskie Stowarzyszenie Katyń. Kwestujących można spotkać przed Krzyżem Katyńskim, który znajduje się przy alei pomiędzy pierwszą a drugą bramą Cmentarza Centralnego.
"Pieniądze ze zbiórki przeznaczamy na dbanie o miejsca upamiętnień, utrzymywanie tam porządku i ewentualnie drobne potrzeby remontowe. Miejsca pamięci, które znajdują się na zewnątrz, czyli na cmentarzu i na placach, wymagają ciągłej pielęgnacji" - powiedziała PAP prezes Stowarzyszenia Katyń Jolanta Turlińska-Kępys.
Na Cmentarzu Centralnym tradycyjnie spotkać można też wolontariuszy Hospicjum św. Jana Ewangelisty w Szczecinie, ubranych w charakterystyczne żółte koszulki. W tym roku zebrane przez nich pieniądze przeznaczone zostaną na specjalistyczną wannę i podnośnik do kąpieli.
"Zawsze wspieram kwesty i tego też uczę moje wnuki, to już nasza tradycja. Cieszy mnie, że tak dużo młodzieży angażuje się w takie akcje" – powiedział PAP mężczyzna, który wsparł zbiórkę na rzecz Hospicjum św. Jana Ewangelisty.
Zbiórkę prowadzi także szczeciński okręg Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Wolontariusze jeszcze w sobotę porządkowali groby żołnierzy podziemia niepodległościowego pochowanych w Szczecinie. Datki mają być przeznaczone na m.in. budowę i remont nagrobków, pomników i tablic pamiątkowych.
"Pieniądze są potrzebne na dbanie o pomniki, z czasem wszystko wymaga renowacji. Wrzucam symbolicznie co roku" - powiedziała PAP kobieta, która wsparła zbiórkę.
Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, tradycyjną zbiórkę prowadzi Stowarzyszenie na rzecz Cmentarza Centralnego. Środki zebrane podczas kwesty mają pozwolić na odnowienie nagrobka śpiewaka operowego i pedagoga Michała Prawdzica Laymana, zmarłego w Szczecinie w 1959 r.
"On był swego czasu dosyć znanym artystą. Występował na scenach operowych całej Polski, zwiedził pół Europy. To bardzo ciekawa postać godna przypomnienia" - powiedział w rozmowie z PAP prezes Stowarzyszenie na rzecz Cmentarza Centralnego Maciej Słomiński.
"Kwestujemy po to, aby przypomnieć niektóre postacie, żeby ocalić od zapomnienia i zniszczenia zabytkowe nagrobki - mówił. - Udało nam się przypomnieć już parę postaci sztuki i kultury".
Zbiórki prowadzone są na głównych alejach Cmentarza Centralnego. Zakład Usług Komunalnych poinformował, że w tym roku zgłoszonych zostało siedem kwest. (PAP)
autorka: Małgorzata Miszczuk
misz/ ann/