Zgniły wyż znad północnej Polski sprawił, że we Wszystkich Świętych do południa będą gęste mgły. Widzialność miejscami do zaledwie 50 m. Jednak, gdy mgły opadną ujrzymy słońce. Wciąż ciepło – maksymalnie 21 st. C. – zapowiada rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
"Miało być suche powietrze, a przyszło bardziej wilgotne i mamy tzw. zgniły wyż, a wraz z nim aurę nieco bardziej mglistą" – wyjaśnia Walijewski. Podkreśla, że w związku z tym wydane są ostrzeżenia dla niemal całej Polski, poza obszarami południowymi. Ostrzeżenia będą obowiązywały do wtorku do godziny 10, a na północy kraju nawet do południa.
Widzialność od 200, 100 metrów, a miejscami nawet do 50 m. "Kierowcy będą musieli uważać na drogach" – ostrzega.
"Jednak z godziny na godzinę mgły będą opadały i zobaczymy słońce. Na południu i południowym zachodzie pogodnie. Trochę gorzej na północy, tam mgły utrzymają się dłużej. A w warmińsko-mazurskim i podlaskim mogą pojawić się delikatne opady deszczu" – mówi meteorolog.
Nadal ciepło. Na południu i południowym zachodzie termometry będą wskazywały do 20 – 21 st. Celsjusza.
Na Suwalszczyźnie nieco chłodniej – plus 10 – 11 st. Nad morzem ok. 14 – 15, w centrum ok. 17.
W Dzień Zaduszny zrobi się chłodniej, od 12 – 13 stopni Polsce północnej, w centralnej ok. 13 – 14 stopni, najcieplej na południu ok. 16.
Przelotne opady deszczu i silniejszy wiatr.
3 listopada całkowita zmiana pogody. Na termometrach maksymalnie 12 – 13 st. C w całym kraju, a na wybrzeżu ciągłe opady deszczu. (PAP)
wnk/ ok/