Zespół Teatru Słowackiego w Krakowie wyraził "najwyższe zaniepokojenie związane z kończącą się 31 sierpnia kadencją naszego dyrektora, Krzysztofa Głuchowskiego i brakiem jakichkolwiek decyzji władz odnośnie do przyszłości naszego Teatru".
Zespół krakowskiego Teatru Słowackiego spotkał się we wtorek z mediami w związku z kończącą się kadencją dyrektora sceny Krzysztofa Głuchowskiego.
Podczas spotkania aktorka Karolina Kazoń odczytała oświadczenie zespołu teatru.
"My, zespół pracowników Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, wyrażamy najwyższe zaniepokojenie związane z kończącą się 31 sierpnia kadencją naszego dyrektora, Krzysztofa Głuchowskiego i brakiem jakichkolwiek decyzji władz odnośnie do przyszłości naszego Teatru" – podkreślono w oświadczeniu.
Zespół wezwał również organizatora teatru - Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które – jak przypomniano - "publicznie ogłosiło chęć współprowadzenia naszego teatru o najpilniejsze zajęcie się sprawą przyszłości tej jednej z najważniejszych instytucji kultury w Polsce".
Zaapelowano także o "wsłuchanie się w głos zespołu, który jednogłośnie opowiada się za decyzją, by na kolejną kadencję pozostawić dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego".
W oświadczeniu przypomniano, że na frontonie Teatru Słowackiego jest napis: "Kraków narodowej sztuce". "My, zespół Teatru Słowackiego z dyrektorem Głuchowskim od ośmiu lat pracujemy, by to hasło narodowej sztuki najpełniej realizować. I jesteśmy gotowi, by tę misję pod tą samą dyrekcją, wypełniać dalej" - podkreślono. Oświadczenie zakończono pytaniem, "jaki los zgotują teraz politycy narodowej sztuce?".(PAP)
akr/ dap/ juka/