Osoby z autyzmem statystycznie grają w gry planszowe znacznie częściej niż reszta populacji. Badacze z University of Plymouth ustalili m.in., że te gry eliminują potrzebę pogawędek i zapewniają osobom ze spektrum autyzmu formę eskapizmu.
Na łamach dwóch czasopism naukowych „American Journal of Play” (https://www.museumofplay.org/app/uploads/2023/05/AJP-16-1-Article-4-Board-Gaming-Autistic.pdf) oraz „Journal of Autism and Developmental Disorders” (https://link.springer.com/content/pdf/10.1007/s10803-024-06408-0.pdf) opisali wyniki pięciu swoich badań, sugerujących, że gry planszowe łagodzą niepewność związaną z interakcjami z innymi ludźmi, eliminują potrzebę pogawędek i zapewniają osobom ze spektrum autyzmu formę eskapizmu.
Odkrycia te mogą - ich zdaniem - pomóc w opracowaniu nowych interwencji w zakresie dobrostanu grup społecznych o specjalnych potrzebach.
W pierwszym z omawianych badań wzięło udział 1600 graczy z całego świata, wśród których u ok. 7 proc. zdiagnozowano zaburzenia ze spektrum autyzmu. Dla porównania: odsetek takich osób w populacji ogólnej wynosi 1 proc. Dodatkowe ankiety ujawniły, że u 30 proc. uczestników badania występowało bardzo wysokie natężenie cech autystycznych.
Drugie badanie obejmowało 13 wywiadów, podczas których uczestnicy, wszyscy będący zapalonymi graczami planszówkowymi i jednocześnie mający zdiagnozowane zaburzenia ze spektrum, zostali zapytani o swoje postrzeganie gier oraz o to, jak to hobby wpływa na ich stan. Wśród udzielonych odpowiedzi dominowały stwierdzenia, że gry są zarówno „pocieszające”, jak i „stymulujące”, umożliwiają realizowanie swoich pasji i działają jako alternatywny środek komunikacji społecznej.
Kolejne badanie przeprowadzono na 28 osobach z autyzmem, które wcześniej nie miały do czynienia z grami planszowymi. W ramach eksperymentu zaproponowano im, aby w ciągu jednego popołudnia rozegrały kilka partii w grupach liczących od pięciu do dziesięciu osób. Następnie przeanalizowano odczucia, jakie zajęcie to w nich wzbudziło, skupiając się na tym, czy zachęcało do rozwoju, stanowiło jakąś formę budowania relacji społecznych itp.
Badanie czwarte oraz piąte przedstawiały zaś wyniki dwuletnich interwencji obejmujących cotygodniowe sesje gier planszowych: jedno przeprowadzono wśród młodzieży autystycznej w szkole dla osób ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, drugie wśród dorosłych w spektrum, z których wielu cierpiało na niepełnosprawność intelektualną. Wyniki obu pokazały, że regularne granie w planszówki pomagało budować relacje społeczne, niezależność i ważne umiejętności wśród obu grup.
„Wiemy, że gry planszowe są bezpiecznym i cennym hobby dla wielu osób z autyzmem. Nasze badania ustaliły, dlaczego tak się dzieje. Chcemy wykorzystać te wnioski do prowadzenia przyszłych prac” - mówi dr Gray Atherton z Wydziału Psychologii Uniwersytetu w Plymouth, jeden z autorów badania.
„Odkrycia jako całość nie są dla nas szokujące, ale zaskakujący jest brak dowodów potwierdzających wykorzystanie gier planszowych jako interwencji dla osób z autyzmem - dodaje. - Wysłuchanie opinii uczestników badania było naprawdę motywujące”.
„Kiedy mówimy o hobbystycznych grach planszowych, nie mamy na myśli tylko rodzinnego grania w Monopoly od czasu do czasu. Raczej chodzi nam nowsze pozycje, w które często ludzie grają w miejscach takich jak np. kawiarnie. To ostatnio popularne hobby i cieszymy się, że mogliśmy rzucić więcej światła na jego znaczenie dla tak wielu osób” - podsumowuje dr Liam Cross, kolejny współautor.
Badacze chcieliby teraz wykorzystać zdobytą wiedzę do tworzenia nowych gier i dostosowywania już istniejących tak, aby jeszcze efektywniej wpierały osoby z autyzmem.(PAP)
Katarzyna Czechowicz
kap/ agt/