W ostatnich pięciu latach nominalna wartość inwestycji firm w ramach Polskiej Strefy Inwestycji (PSI) wyniosła 109,5 mld zł. Jednak bez zmian legislacyjnych w wariancie pesymistycznym może nastąpić ich spadek o 40 proc. - wynika z najnowszego raportu PwC Polska. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiada obniżenie progu inwestycyjnego dla powiatów na tzw. „ścianie wschodniej” oraz zgodę na działanie firm z sektora obronnego w powiatach objętych PSI.
PSI to instrument, dzięki któremu przedsiębiorca może uzyskać ulgę podatkową na realizację nowej inwestycji. Można z niego skorzystać na terenie całej Polski, niezależnie od wielkości firmy. Wsparcie udzielane jest przedsiębiorstwom z sektora przemysłu oraz nowoczesnych usług. Jest ono przyznawane w formie zwolnienia z podatku dochodowego CIT lub zwolnienia z podatku dochodowego PIT, w związku z realizacją nowej inwestycji. Ulga podatkowa stanowi regionalną pomoc inwestycyjną.
Z raportu PwC Polska pt. „Polska Strefa Inwestycji: czas na zmiany”, przedstawionego w Centrum Prasowym PAP podczas debaty „Przyszłość Polskiej Strefy Inwestycji”, wynika, że odpowiednie zmiany legislacyjne mogą umożliwić 25 proc. wzrost inwestycji w ciągu najbliższych pięciu lat, jednak z kolei ich brak może spowodować spadek inwestycji nawet o 40 proc. Reprezentujący Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) Maciej Żukowski, dyrektor Departamentu Rozwoju Inwestycji zapowiedział podczas debaty, że nastąpi m.in. obniżenie progu inwestycyjnego [sytuacja, w której inwestycja przestaje generować straty i zaczyna przynosić zyski - PAP] dla powiatów na „ścianie wschodniej”.
„Chcielibyśmy do stref >>wpuścić<< przemysł obronny, żeby można było rozwijać w nich produkcję związaną z szeroko pojętymi militariami. Przypuszczam, że otwarta dyskusja publiczna na ten temat odbędzie się za miesiąc” - zapowiedział dyrektor Żukowski.
Z opracowania wynika również, że PSI przyczyniła się do wsparcia inwestycji małych i średnich przedsiębiorstw. Ze wszystkich wydanych decyzji w ich sprawie do MŚP trafiło 65 proc, a do firm z polskim kapitałem 74 proc. Przez pięć lat funkcjonowania PSI przyniosła gminom działającym w jej ramach inwestycje o nominalnej wartości 109,5 mld zł, a wartość zadeklarowanych inwestycji niemal zrównała się z wartością (119,2 mld zł) osiągniętą przez przedsiębiorców funkcjonujących w ramach Specjalnych Stref Ekonomicznych (SSE) przez 24 lata (do roku 2018).
„PSI, jej formuła, zasady, warunki aplikowania zdecydowanie umożliwiły bardzo duże inwestycje w naszym kraju” - powiedziała Agnieszka Szymczyk, starszy menedżer w PwC.
Z wyliczeń tej firmy doradczej wynika, że liderami przyciągającymi najwięcej nowych inwestycji w ostatnich pięciu latach były: Gliwice, Gdańsk i Kraków. Najwięcej DoW [decyzji o wsparciu przedsiębiorcy planującego inwestycję - PAP] zostało również wydanych w powiatach: krakowskim, olsztyńskim, toruńskim, mieleckim, bolesławieckim i kutnowskim.
W 33 powiatach nie wydano jednak ani jednej decyzji o wsparciu. Dotyczy to m.in. części woj. dolnośląskiego (np. powiat oleśnicki) i mazowieckiego (Siedlce), które uważane są za regiony przyciągające inwestycje, jak i miast średnich, które tracą funkcje społeczno-gospodarcze (np. Chełm), gdzie wystarczyłaby inwestycja o minimalnych nakładach, aby uzyskać decyzję o wsparciu oraz zgodę na działanie firm z sektora obronnego w powiatach objętych PSI.
Mieczysław Gonta, partner PwC dodał, że do wzrostu inwestycji potrzebna jest m.in. reorganizacja mechanizmu zwolnień podatkowych, wpisanie do regulacji definicji terminu poniesienia kosztów inwestycji zgodnie z metodą kasową czy ujednolicenie procesu oceny spełnienia kryteriów jakościowych. Konieczne jest również wprowadzenie zmian, doprecyzowujących niejasne przepisy o PSI w ustawie oraz rozporządzeniu.
Według uczestników debaty w nadchodzących tygodniach największym wyzwaniem będzie zabezpieczenie ulg podatkowych przed negatywnymi implikacjami, wynikającymi z przepisów o globalnym podatku minimalnym (Pillar 2). Jednym z rozwiązań jest ochrona polskiego systemu wsparcia inwestycji i ewentualna konieczność reorganizacji mechanizmu zwolnień podatkowych SSE/PSI, np. poprzez wprowadzenie tzw. „refundable, transferable tax credits” (zwrotne, zbywalne ulgi podatkowe) lub zmiany charakteru instrumentu na dotacyjny.
„Ustawodawca powinien pospieszyć się z wprowadzeniem do polskiego prawa odpowiednich regulacji dotyczących globalnego podatku minimalnego. W przypadku niepodjęcia w najbliższym czasie takich działań, zagraniczni inwestorzy mogą zrezygnować z realizacji inwestycji w Polsce, a pro inwestorski charakter tego instrumentu zaniknie" - zauważyła Dorota Wolna, partnerka PwC Polska.
Uczestniczący w debacie przedstawiciele stref inwestycyjnych z całej Polski: Mirosław Kamiński (Pomorska SSE), Rafał Żelazny (Katowicka SSE) oraz Łukasz Blacha (Krakowski Park Technologiczny) podkreślili, że kluczowa dla dobrej działalności strefy jest dobra współpraca nie tylko z samorządami powiatów, które wchodzą w jej skład, ale także z partnerami spoza SSE. Istotna jest także współpraca z instytucjami okołobiznesowymi oraz „marketing szeptany”, czyli polecanie współpracy z SSE przez firmy, które już w nich działają.
Pełną treść raportu PwC można znaleźć tutaj.
Źródło informacji: PAP MediaRoom