W przyszłym roku dokonamy takich zapisów w programach ministerialnych, że transparentność, jawność umów, jawność wynagrodzeń osób zarządzających będzie warunkiem uzyskania dotacji ministerialnych – powiedział w piątek w Kielcach Sławomir Nitras, minister sportu i turystyki.
Nitras oglądał w piątek w Kielcach finałowe walki 39. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma. Był także gościem III Międzynarodowych Targów Branży Bokserskiej, które rozpoczęły się w Targach Kielce. Targi są jednym z elementów IV Forum Boksu, najważniejszego spotkania polskiego środowiska pięściarskiego w Polsce.
Szef resortu sportu i turystyki w rozmowie z PAP i Polskim Radiem Kielce odniósł się do ubiegłotygodniowego zebrania Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Pytany był, czy jest zadowolony z rozliczeń jakie przedstawił prezes PKOL Radosław Piesiewicz.
„Pan prezes nie przedstawił żadnych rozliczeń, tylko jakieś dwie tabelki, z których niewiele wynika. Ale mogę obiecać, że będzie musiał przedstawić te rozliczenia” – powiedział minister.
Dodał, że „oczekuje transparentności i przejrzystości finansów w związkach sportowych”
„W przyszłym roku dokonamy takich zapisów w programach ministerialnych, że transparentność, jawność umów, jawność wynagrodzeń osób zarządzających będzie warunkiem uzyskania dotacji ministerialnych. Mechanizm jest bardzo prosty i wydaje mi się, że skuteczny. Tak naprawdę, żaden związek nie może sobie pozwolić na to, żeby funkcjonować bez pieniędzy ministerialnych” – zaznaczył Nistras.
Dodał, że resort pracuje obecnie nad „Długoterminową strategią rozwoju polskiego sportu”, która obejmie także sprawy finansowe. Podkreślił, że projekt zostanie przekazany do „szerokich konsultacji społecznych”.
„Musimy wyłonić w przetargu wykonawcę, naszego partnera w przygotowaniu tej strategii. Zostanie on ogłoszony w październiku. To bardzo trudny przetarg, bo musimy bardzo szczegółowo zapytać, to czego potrzebujemy, jakie obszary chcemy analizować, a w jakich obszarach szukać rozwiązań” – powiedział minister sportu.
Dodał, że prace nad przygotowaniem tego przetargu trwały od marca.
„Ten dokument mam już na biurku. Ona nam już pozwala ogłosić przetarg. Dokument, już strategiczny, będzie gotowy najpóźniej w marcu, kwietniu przyszłego roku. Wtedy rozpoczniemy bardzo szerokie konsultacje z wszystkimi zainteresowanymi, żeby taką strategię wypracować. Strategia powinna być gotowa rok później” – podkreślił szef resortu sportu.
Odniósł się także do nowego resortowego program wspierania klubów sportowych – Klub Pro. Dodał, że ten program to właśnie początek debaty nad polskim sportem.
„W polskim systemie sportu nie ma tak naprawdę osoby odpowiedzialnej za kluby, które prowadzą realnie szkolenie nie tylko młodzieży, ale również dorosłych zawodników. Mamy zdefiniowane i wiemy jak finansujemy kadry narodowe, robią to związki. W większości dyscyplin te czołowe kluby prowadzące szkolenie są pozbawione stałego finansowania. Mogą dostać jakąś dotację z gminy, czasami coś marszałek da, a czasami coś dorzuci związek. Ale nie są to stałe mechanizmy” – podkreślił.
Dodał, że „chciałby w tej sprawie odpowiedzialność wziąć na siebie i ministerstwo”.
„Chciałbym zbudować trwały, stały mechanizm wsparcia tych klubów, które prowadzą szkolenie, zarówno młodzieży, jak i dorosłych zawodników. Tak naprawdę te kluby są trochę bezdomne i nikt się nimi nie opiekuje. To jedna z przyczyn zapaści w wielu dyscyplinach sportu" - zaznaczył minister.
Przypomniał, że to pilotaż tego programu, a w przyszłym roku będzie on udoskonalony. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ sab/