Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w czwartek wyroki czterech lat więzienia za prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego wobec oskarżonych o to dwóch osób - Białorusina i Rosjanina. Orzeczenie jest prawomocne.
Podobnie jak cały proces w pierwszej instancji, który trwał blisko rok, również proces odwoławczy odbywał się z wyłączeniem jawności. Jawna była sentencja wyroku, ale już nie jego uzasadnienie.
Sąd apelacyjny – po rozpoznaniu apelacji prokuratury i obrońców – zmienił opis czynu, przyjmując, że oskarżeni brali udział w działalności obcego wywiadu przeciwko RP polegającej na "realizacji zadań na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego, tj. GRU Federacji Rosyjskiej, poprzez realizację czynności i zadań z zakresu rozpoznawania obiektów wojskowych mających krytyczne znaczenie dla obronności RP, jej pozycji międzynarodowej, a także poprzez pozyskiwanie od żołnierzy zawodowych sił zbrojnych RP informacji w zakresie zdolności bojowej, morale i funkcjonowania sił zbrojnych RP w czasie zagrożenia". Kary orzeczone w pierwszej instancji utrzymał.
Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 130 par. 1 Kodeksu karnego, kto bierze udział w działalności obcego wywiadu albo działa na jego rzecz przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od pięciu lat.
Sąd Okręgowy w Białymstoku, czyli pierwsza instancja, zastosował jednak przepisy korzystniejsze dla oskarżonych (względniejsze) obowiązujące wcześniej, gdy obowiązywała kara od roku do dziesięciu lat więzienia. W lutym nieprawomocnie skazał obu oskarżonych na kary po cztery lata więzienia.
Śledztwo w tej sprawie prowadził Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Zarzuty dotyczą prowadzenia w latach 2017-2022 działalności szpiegowskiej na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego. Według prokuratury oskarżeni gromadzili informacje o polskich jednostkach wojskowych, ich dyslokacji, rozwinięciu, wyposażeniu i sytuacji kadrowej, a także o jednostkach wojsk sojuszniczych.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w kwietniu 2022 r. Na podstawie materiałów zgromadzonych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i materiału ze śledztwa prokuratura ustaliła, że "brali oni udział w działalności rosyjskiego wywiadu wojskowego poprzez rozpoznawanie obiektów wojskowych mających krytyczne znaczenie dla obronności RP, a także poprzez pozyskiwanie informacji o zdolności bojowej, morale i funkcjonowaniu ich jednostek, w tym w czasie zagrożenia a następnie przekazywanie wyżej wymienionej służbie wywiadowczej uzyskanych informacji".
Akt oskarżenia trafił on do sądu białostockiego, bo w tym województwie doszło działań objętych zarzutami.
Obaj cudzoziemcy przebywali w Polsce legalnie. Według ustaleń śledztwa Białorusin – początkowo studiując na jednej z białostockich uczelni, a następnie podejmując pracę przy organizacji szkoleń spadochronowych – nawiązywał kontakty, w tym towarzyskie, co wykorzystywał przy prowadzonej działalności na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego. Drugi z oskarżonych miał wykonywać czynności na rzecz wywiadu rosyjskiego pod pozorem prowadzonej działalności kulturalnej i turystyki.
Dodatkowo, jak ustalili prokuratorzy, działalność szpiegowska skoncentrowana była na jednostkach wojskowych zlokalizowanych w północno–wschodniej Polsce.
Według śledczych w ramach tej działalności zadaniem oskarżonych było rozpoznawanie istotnych elementów sił zbrojnych RP i pozyskiwanie informacji, w szczególności dotyczących zadań żołnierzy WP w rejonie granicy z Białorusią w związku z kryzysem migracyjnym, liczby żołnierzy wykonujących zadania w rejonie granicy i struktury pododdziałów, wykorzystywania sprzętu specjalistycznego przez polskie wojsko, stanu morale i zdolności operacyjnych czy współdziałania stacjonujących w północno-wschodniej Polsce jednostek wojskowych z wojskami innych krajów NATO. (PAP)
rof/ joz/