O zdezorientowanych koniach policję poinformowała załoga jednej z karetek. Funkcjonariusze udali się na osiedle Szczawienko i podjęli się nietypowej interwencji.

"Aby zapobiec możliwemu zdarzeniu drogowemu, policyjne patrole sprawdziły rejon ul. Wrocławskiej i Uczniowskiej aż do ul. Zdrojowej, gdzie ostatecznie na jezdni zastali czworonogi. Konie nie spłoszyły się i na szczęście szybko udało się je zagonić na teren zielony" – przekazał kom. Marcin Świeży z KMP w Wałbrzychu.

Łącznie było to sześć koni. Policjanci próbowali ustalić, do kogo one należą. Obdzwonili wszystkie pobliskie hodowle i stadniny, ale ze względu na wczesną porę nie ze wszystkimi udało się skontaktować.

Po kilkudziesięciu minutach na miejsce przyjechała właścicielka jednego z ośrodków jeździeckich i zaoferowała, że zaopiekuje się końmi.

W tym czasie udało się ustalić właścicielkę zwierząt. Kobieta dostała wezwanie ze względu na podejrzenie wykroczenia. Jak mówi art. 77 Kodeksu wykroczeń, kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do tysiąca złotych albo karze nagany. (PAP)

Autor: Michał Torz

mt/ joz/