Termin realizacji inwestycji pozostaje bez zmian. Odbudowa zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego zakończy się w 2030 r. - powiedział PAP rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński. Na najbliższe miesiące zaplanowano m.in. kontynuację badań archeologicznych, zawarcie umowy z pracownią architektoniczną.
"Obecnie prowadzone są prace przygotowawcze inwestycji poprzedzające kolejny etap +widocznych+ prac. Obejmują m.in.: szeroko zakrojone prace studyjne i liczne zewnętrzne konsultacje, dotyczące możliwych rozwiązań materiałowych i technologicznych; przygotowanie programu prac konserwatorskich reliktów Pałacu Saskiego i skanowania 3D wydobytych elementów kamiennych i murowanych dawnych elewacji Pałacu Brühla, Pałacu Saskiego i Pawilonu Becka; opracowanie nowego projektu umowy z pracownią architektoniczną; pozyskiwanie niezbędnych zgód i decyzji administracyjnych; gospodarkę zielenią czy przygotowanie finalnego etapu badań archeologicznych na terenie inwestycji" - wyjaśnił Kuliński.
Zaznaczył, że "architekci Spółki nieustannie, z dbałością o najdrobniejsze szczegóły doprecyzowują wiedzę na temat wyglądu zachodniej pierzei Placu Piłsudskiego w roku 1939, wykorzystując do tego m.in. kolejne pozyskiwane archiwalia czy skany 3D wydobytych artefaktów". "Kontynuowane są też działania komunikacyjne i edukacyjne" - dodał.
12 października 2023 r. ogłoszono zwycięzcę konkursu architektoniczno-urbanistycznego na odbudowę Pałacu Saskiego. Na pytanie, czy została podpisana umowa na prace projektowe, a jeżeli nie, to dlaczego, Kuliński powiedział: "Projekt nowej umowy na prace projektowe jest w finalnej fazie opracowania. Spółka musi dochować nadzwyczajnej staranności przy projektowaniu umowy, na podstawie której mają zostać wydatkowane bardzo poważne kwoty z budżetu państwa".
"Na przełomie 2023/2024 roku przygotowano pierwszy projekt umowy, jednak Zarząd Spółki, po dogłębnej analizie, postanowił przygotować nowy projekt, który w pełniejszy sposób uwzględniać będzie obecne realia. Chodzi m.in. o uwzględnienie aktualnego stanu zaawansowania prac archeologicznych, ale też o precyzyjniejsze niż w pierwotnym projekcie, określenie warunków współpracy z pracownią projektową. Intencją Spółki jest jak najszybsze podpisanie umowy, oczywiście po uzyskaniu m.in. wymaganej prawem akceptacji Prokuratorii Generalnej" - powiedział rzecznik Spółki.
Dopytywany, czy w związku z tym może przesunąć się termin oddania do użytku Pałacu Saskiego, Kuliński uspokajał: "Nie, termin realizacji inwestycji pozostaje bez zmian. Spółka wykorzystuje obecny czas na wyżej opisane prace przygotowawcze, które pozwolą w przyszłości utrzymać terminy wynikające z harmonogramu inwestycji" - zaznaczył.
Poinformował, że "odbudowa zachodniej pierzei placu Piłsudskiego zakończy się w 2030 r.".
"W najbliższych miesiącach, pośród innych prac przygotowawczych, jednymi z najważniejszych będą: kontynuacja badań archeologicznych, zawarcie umowy z pracownią architektoniczną oraz prace projektowe. Ponadto kontynuowane będą działania, które przygotowano w tym roku, a o których wspomniałem powyżej" - mówił Kuliński.
Odbudowa Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla i kamienic przy ul. Królewskiej 6, 8 i 10/12 zakłada przywrócenie historycznych gmachów w formie z sierpnia 1939 roku. To w nich mieściły się jedne z najważniejszych instytucji II Rzeczpospolitej Polskiej: Sztab Generalny Wojska Polskiego w Pałacu Saskim oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Pałacu Brühla.
W Pałacu Saskim stoczono "bitwę umysłów" o przyszłość odrodzonego państwa polskiego – pracowali tu oficerowie i kryptolodzy odpowiedzialni za złamanie szyfrów Armii Czerwonej, czym bezpośrednio przyczynili się do zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Dekadę później w murach Pałacu podjęto się kolejnego niemożliwego zadania – złamania szyfru "Enigmy". Trud ten podjęli wybitni matematycy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski. W ostatnich dniach grudnia 1932 r. osiągnęli sukces, kod niemieckiej maszyny szyfrującej został złamany.
Z Pałacem Saskim wiąże się wiele istotnych dla naszej historii postaci. Jedną z nich jest Fryderyk Chopin, który wraz z rodziną mieszkał w prawym skrzydle budynku do 1817 r. Właśnie w tym miejscu objawił się jego muzyczny geniusz – skomponował tu swoje pierwsze utwory: Polonez B-dur i Polonez g-moll.
Sąsiedni Pałac Brühla był perłą rokokowej architektury Warszawy. Gmach nierozerwalnie wiąże się z historią odrodzonej dyplomacji II RP, znajdowało się w nim bowiem Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W latach 20. i 30. XX wieku nastąpił rozkwit polskiej sztuki użytkowej, której wizytówką stał się przebudowany pod kierownictwem arch. Bohdana Pniewskiego Pałac. W ślad za nim również inne polskie placówki dyplomatyczne stały się miejscami promowania polskiego designu.
Odbudowa budynków tworzących przed 1939 rokiem zachodnią pierzeję pl. Piłsudskiego jest ważna także z urbanistycznego punktu widzenia. Ten największy kompleks pałacowy Warszawy tworzył plastycznie i krajobrazowo spójną przestrzeń, domykającą plac. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska