W styczniu po raz 56. odbędzie się beskidzki karnawał – Żywieckie Gody. Weźmie w nim udział pod 1 tys. uczestników - podała w czwartek Sabina Słowiak-Wandzel, rzecznik bielskiego Regionalnego Ośrodka Kultury, który jest głównym organizatorem wydarzenia.
„W góralskiej kulturze Boże Narodzenie jest okresem wielkiej radości i hucznego świętowania. (…) Tak będzie podczas 56. Przeglądu Zespołów Kolędniczych i Obrzędowych +Żywieckie Gody+, które są najstarszą, wciąż odbywającą się imprezą tego typu w Polsce. Ma ona na celu kultywowanie i popularyzację tradycji związanych z zimowym świętowaniem w Beskidzie Śląskim, na Żywiecczyźnie oraz w paśmie Babiej Góry, w czasie od św. Andrzeja poprzez Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok, aż po kres karnawału” – powiedziała Sabina Słowiak-Wandzel.
Jak dodała, corocznie w Żywieckich Godach bierze udział ponad tysiąc uczestników.
„Podczas pierwszej części – 11 i 12 stycznia - w auli Domu Katolickiego w Żywcu, zaprezentują się kolędnicy tradycyjnie występujący +w izbie+, którzy, przychodząc z gwiazdą, szopką, kulą, soplem, owsem, różanką, Turoniem, kozą, rajem, konikiem, Dorotą, czy szopką ruchomą, będą winszowali gospodarzom wszelkiej pomyślności w kolejnym roku” – powiedziała rzecznik.
18 stycznia w Milówce odbędzie się konkurs z udziałem grup występujących w plenerze, czyli Dziadów Noworocznych i Jukacy. „Feeria barw, radosnej muzyki, dźwięku dzwonków i donośnych trzasków z bata wypełni wydarzenia tego dnia. Miejscowość opanują kolorowe i dziwacznie przebrane postacie, które po zakończeniu konkursu trzaskania z bata przebiegną w brawurowym korowodzie pod miejscowy amfiteatr. Wśród nich nie zabraknie pełnych witalności Koni i Niedźwiedzi, siejących postrach Diabłów oraz Śmierci, a także innych abstrakcyjnie przebranych postaci, będących uosobieniem członków dawnej wiejskiej społeczności” – oznajmiła Sabina Słowiak-Wandzel.
Kolejny korowód, połączony z prezentacją Dziadów Noworocznych i Jukacy, przejdzie 25 stycznia ulicami Żywca. „Następnego dnia najlepsi spośród laureatów Przeglądu porwą do kolędniczej zabawy mieszkańców Bielska-Białej, którzy zechcą odwiedzić Dom Kultury im. Wiktorii Kubisz” – dodała przedstawicielka bielskiego ośrodka.
Poza głównymi wydarzeniami organizatorzy przygotowali koncerty kolęd, potańcówki, degustacje jadła regionalnego, a nawet pokazy tradycyjnego skubania pierza, łuskania fasoli czy przędzenia wełny.
Gody odbędą się po raz 56. Ich celem jest ocalenie od zapomnienia zwyczajów związanych z kolędowaniem w Beskidach. Dzięki nim udało się uchronić między innymi postać Heroda, która znikała już z tradycji kolędowania na Żywiecczyźnie. (PAP)
szf/ dki/