Pan May twierdzi, że w „ubiegłym tygodniu” powiedziałem, że jeśli premier Izraela Benjamin Netanyahu pojawi się w Auschwitz-Birkenau na obchodach 80-lecia wyzwolenia Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego Auschwitz - Birkenau, zostanie aresztowany. Spodziewam się wskazania przez The Washington Times źródła tej wypowiedzi. Pan May go nie przytacza. Prawda jest taka, że nigdy czegoś takiego nie powiedziałem.
Polska, jako kraj – sygnatariusz statutów rzymskich respektuje wyroki Międzynarodowego Trybunału Karnego. Pan redaktor May stwierdza, że powinien odrzucić i nie powinien respektować. Przypomina, że Polska jest bezpieczna dzięki artykułowi 5 Traktatu Waszyngtońskiego.
Tu nie ma sprzeczności. Rzeczpospolita Polska dotrzymuje umów, traktatów międzynarodowych i sojuszów. Tak jak w 2001 roku dotrzymała sojuszu Stanom Zjednoczonym, gdy po raz pierwszy po ataku na World Trade Center w ich obronie został uruchomiony art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego.
Wówczas nasz kraj wysłał tysiące żołnierzy na wojnę do Afganistanu, którzy walczyli ramię w ramię z amerykańskimi sojusznikami obejmując m.in. kontrolę nad prowincją Ghazni.
Na końcu pozwolę sobie na akcent osobisty. Od lat 80. staram się działać na rzecz Izraela i relacji z Izraelem podążając śladem ojca Władysława Bartoszewskiego – byłego więźnia obozu Auschwitz i ministra spraw zagranicznych Polski, honorowego obywatela Izraela, członka Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej i do ostatnich dni przyjaciela premiera Benjamina Netanyahu.
Z poważaniem
Władysław Teofil Bartoszewski
Sekretarz Stanu